niedziela, 4 listopada 2012

ZŁOTE MYŚLI Beaty Pawlikowskiej cz. 5


Ludzie, którzy ciągle odkładają „na jutro” zrobienie tego, na czym im naprawdę najbardziej zależy, stają się niewolnikami własnego rozgoryczenia i rozczarowania.
Kilka razy w życiu czułam, że siła marzeń nie jest czymś wirtualnym, istniejącym tylko w mojej duszy, ale jest prawdziwą energią, która posiada sprawczą moc.
Każdy ma swoją drogę do odnalezienia i pokonania, a najlepsze co możesz zrobić, to wsłuchać się w swój wewnętrzny głos i zapomnieć o reszcie świata.
Aktywne poszukiwanie swojej drogi w życiu sprawia, że zaczyna nam w tym pomagać nasza podświadomość. I to ona – często być może w połączeniu z nieznanymi nam siłami kosmosu lub przeznaczeniem – znajduje dla nas najbardziej idealny cel, doskonale przystosowany do naszych talentów, podświadomych oczekiwań i umiejętności.
Każdy z nas jest Mędrcem, który zna odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące własnego życia. Ale rzadko kto zadaje sobie pytania, żeby się tego dowiedzieć. I tylko dlatego jest zagubiony. Nie dlatego, że brak mu odpowiedzi, ale dlatego, że brak mu pytań. Bo odpowiedzi nosi w sobie. (!)
Najważniejsze jest to, żeby najpierw  być szczerym i uczciwym wobec siebie samego. Nie warto marnować sobie życia dla wywołania czyjejś zazdrości ani układać swojego życia dla innych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz